Postrzeganie ludzi bogatych a konsumpcja dóbr luksusowych przez miszkańców Białegostoku w świetle badań własnych

Abstract

Celem niniejszego artykulu jest przedstawienie wyników badań przeprowadzonych wśród mieszkańców Białegostoku, dotyczących nastawienia i postrzegania ludzi bogatych jak również wiążącej się z tym konsumpcji dóbr zbytecznych. Nawet bez prezentacji rezultatów eksploracji, można by założyć a priori, że sposób myślenia o ludziach bogatych związany jest silnie z zajmowaną pozycją społeczną, posiadanym statusem, co w prostej mierze wyraża się zdobytym wykształceniem, czy sytuacją materialną gospodarstwa odmowego. Jednak bez odpowiednich badań nie można przewidzieć jaki odsetek mieszkańców Białegostoku darzy sympatią bądź antypatią osoby zamożne. Ponadto, nie wiadomo, czy sposób postrzegania bogactwa (zawistny, obojętny, potępiający, aspiracyjny) przekłada się na zachowania konsumpcyjne dóbr zbytecznych, których mianem często określa się wyroby luksusowe. Dowiedziono, że rozwarstwienie i dychotomia w strukturze społecznej deprecjonuje kapitał społeczny oraz wzmaga manifestację statusu poprzez używanie "głośnej "i sygnalizacyjnej konsumpcji wyrażającej się poprzez blichtr i próżność1.Nadmierna i klująca w oczy konsumpcja u jednych budzi resentymenty i zawiść, u drugich uruchamia natomiast symptom rywalizacji i naśladownictwa. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku odbywa się to z niekorzyścią dla budowy zaufania i ładu społeczneg. Zrealizowane badania ukażą zatem jak podzielona jest populacja Białostoczan względem nastawienia do bogactwa oraz jak wiele osób zadeklarowało partycypację w konsumowaniu zbytku.